Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w miejscowości Saint- Cyprien (Akwitania), gdy paralotniarz, niefortunnie lądując, zawisł na linii wysokiego napięcia na wysokości 30 metrów. Pechowiec osobiście wezwał na pomoc przez telefon komórkowy ekipę ratowniczą składającą się ze strażaków, alpinistów i śmigłowca. Próby oswobodzenia mężczyzny, podejmowane przez alpinistów i załogę śmigłowca, nie powiodły się, ale na szczęście paralotniarz zdołał w końcu sam się odczepić i zeskoczyć na przygotowany przez strażaków specjalny materac. Nie doznał żadnych poważnych obrażeń.