W uroczystości otwarcia uczestniczyło 60 tys. gości. Szejk Dubaju w przemówieniu zmienił nazwę wieży na Burj Khalifa, na cześć władcy emiratu Abu Zabi szejka Chalify ibn Zajeda an-Nahajana, będącego jednocześnie prezydentem federacji Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Emirat Abu Zabi przyszedł z pomocą Dubajowi, zmagającemu się z trudnościami finansowymi. Inwestor Emaar Properties wydał na budowę wieży od 2004 r. 1,5 mld dol. Najwyższy dotąd budynek świata, 508-metrowy Taipei 101, znajduje się na Tajwanie. Do budowy Burj Dubai wykorzystano m.in. 330 tys. m szesc. betonu, 103 tys. m szesc. szkła i wiele tysięcy ton stali. Pusty budynek waży 500 tys. ton. Jego iglicę widać z odległości 95 kilometrów. W budynku znajduje się 527 tys. m kw. powierzchni mieszkalnej i 28 tys. powierzchni biurowej. Ma on najwyżej na świecie położony taras widokowy - na 124. piętrze. Z kolei na piętrach 158. i 76. znajdują się najwyżej na świecie usytuowane meczet i basen. W Burj Dubai jest ok. 1000 mieszkań i wkrótce zostanie w nim otwarty hotel Armani. Inwestor poinformował, że sprzedano już 90 proc. powierzchni budynku, który został zaprojektowany przez amerykańskiego architekta Adriana Smitha. W apogeum popularności wieży za m kw. płacono ponad 21 tys. dol., ale w tej chwili można już zejść do mniej niż połowy tej ceny. Burj Dubai będzie jedną z budowli nowej gigantycznej dzielnicy Downtown Burj Dubai, która ma kosztować 20 mld dol. W ramach projektu powstanie także największe - zdaniem inwestora - centrum handlowe świata Dubai Mall oraz 30 tys. mieszkań.