Radość jest tym większa, że małżonkowie niedawno świętowali 25. rocznicę ślubu. - Myślałam, że mi się przywidziało. Zupełnie osłupiałam. Nie mogłam wykrztusić słowa - opowiada Gillian Stewart. Album przepadł 17 lat temu, gdy ktoś ukradł przyczepę kempingową Stewartów z całą zawartością. Małżonkowie apelowali o zwrot pamiątki ślubnej za pośrednictwem mediów - do tej pory bezskutecznie. Pani Stewart podkreśla, że jest bardzo wdzięczna osobie, która zwróciła zdjęcia. - Nawet jeśli to ta sama osoba, która ukradła przyczepę, nie musiała obawiać się przyjść do mnie, ponieważ nie żywię już urazy i chciałabym podziękować osobiście - zapewnia.