38-letnia Milunka Dabovic z miejscowości Maskova w środkowej Serbii nadal mieszka z matką. Pierwsze oświadczyny przeżyła w wieku 14 lat. - Otrzymałam wiele propozycji, a niektórzy mężczyźni nie przyjmowali odmowy i próbowali nawet przekonać moją matkę, żeby przemówiła mi do rozumu - cytuje Serbkę serwis Ananova. - Ale ten, kogo poślubię, musi być przystojny i wysoki. Powinien być ciekawy świata poza naszą wioską i oczywiście musi ciężko pracować i mieć dobre serce - deklaruje kobieta.