Jak donosi gazeta "South Florida Times-Union", Paul Gibbs miał przy sobie w piątkowy wieczór 35 dolarów, kiedy padł ofiarą kradzieży na stacji benzynowej w Jacksonville. Gibbs próbował dogonić złodzieja autem, ale w końcu porzucił pomysł samochodowego pościgu i zaczął za rabusiem biec. Niestety, zapomniał wyjąć kluczyków ze stacyjki. Wtedy dwaj inni mężczyźni skorzystali i odjechali jego samochodem - podała gazeta.