Można spokojne stwierdzić, iż 74-letni Shiv Charan poświęcił swoje życie podchodzeniu do egzaminów kończących szkołę średnią. Robi to nieprzerwanie co roku już od 38 lat. Jego ostatni łączny wynik oscyluje w okolicach 15 proc. ogólnej liczby możliwych punktów. Jedynie egzamin z języka Hindu udaje mu się zaliczyć z każdym razem - choć też z niespecjalnym wynikiem. - Jak długo będę żył, będę próbował zdać ten egzamin - mówi Shiv Charan, dodając, iż nie ożeni się, dopóki nie zaliczy egzaminu. - Lepiej umrzeć niż złamać postanowienie. Jestem wytrwały, spełnię swoje postanowienie i będę podchodził do egzaminów aż zdam, niezależnie od tego, jak długo to potrwa - podsumowuje. - Naprawdę chcemy, aby zaliczył ten egzamin. Możliwe, iż jest najgorszym uczniem na ziemi, lecz już wystarczająco został doświadczony. W końcu i do niego powinno uśmiechnąć się szczęście - powiedział jeden z egzaminatorów.