Czekoladowy tort o średnicy półtora metra i wysokości jednego metra, przedstawiający Plac świętego Piotra oraz kilka watykańskich budynków, ozdobiony był wizerunkiem papieża-jubilata i srebrnym napisem z cukru "Happy 81st Birthday, Pope Benedict". Ustawiono na nim osiem wielkich świeczek. Niezwykły urodzinowy deser był prezentem dla papieża od właściciela włoskiej restauracji w stolicy USA. Tort mieli zjeść razem z Benedyktem XVI amerykańscy kardynałowie zaproszeni na obiad. Jak zauważa Ansa, tort wystarczyłby dla stu osób, ale nikt nie chciał go zniszczyć, a tym bardziej zjadać ...Placu świętego Piotra. Dlatego arcydzieło cukiernika stało przez kilka godzin w nuncjaturze apostolskiej. Co się potem z nim stało - nie wiadomo.