Czeski piechur dał nam przykład, jak nękać kolejnych polskich ministrów odpowiedzialnych za drogi, którzy nigdy za nic nie odpowiadają. Jakiej kary honorowej żądają Polacy od naszych speców od autostrad z tekami ministrów? Biorąc pod uwagę wieczne korki w miastach, fatalny stan dróg krajowych i brak autostrad z dużą przyjemnością wysłalibyśmy ich na bardzo długi spacer. Jeżeli nasi politycy wzięliby przykład z ministra Milana Szimonovskiego, to w tym roku czeka ich co najmniej 66-kilometrowy spacer. Tyle właśnie kilometrów autostrady ma powstać w tym roku w Polsce. A że to jeszcze plany, to może niektórzy powinni szukać już wygodnego do spacerów obuwia. Kogo puścilibyście piechotą za to, co dzieje się na naszych drogach?