Archeolodzy nie mają wątpliwości, że odnaleźli właściwe miejsce, bo odkopywane budynki są zgodne z opisem, jaki przetrwał z XV wieku. Wielokrotnie wspominano, że w porcie był wielki zakład garncarski. Ten odnaleziony w Palos de la Frontera miał siedem pieców, w których wypalano kafle, cegły i ceramikę. Obok, w największym budynku mieściły się magazyn, gospoda i pomieszczenie, w którym kupcy dobijali targów. Wbrew temu, co dotychczas sądzono, port był duży i bez problemów mogły przy nim cumować trzy karawele, którymi Kolumb popłynął na podbój Nowego Świata. Wykopaliska zakończą się w listopadzie. Wtedy też zostanie opracowana trójwymiarowa mapa portu, a potem miejsce będzie udostępnione turystom.