Jak tłumaczy naukowiec, związek pomiędzy brakiem snu i tyciem leży w działaniu hormonów. Gdy mniej śpimy, nasz żołądek wydziela więcej hormonu pobudzającego apetyt. Nasz organizm produkuje też mniej hormonu ograniczającego pobieranie pokarmu - stwierdził Montplaisir. Za krótki sen u dzieci przed trzecim rokiem życia ma też wpływ na ich zachowanie w późniejszym dzieciństwie. Około 20 proc. maluchów, które spały w tym wieku mniej niż 10 godzin było nadpobudliwych, jako sześciolatki. To dwa razy więcej niż wśród dzieci sypiających w nocy po 10 - 11 godzin.