Warto wykorzystywać urlop na bieżąco. W niektórych sytuacjach nie jest to jednak możliwe. Z tego powodu sprawdzamy, do kiedy można wykorzystać skumulowane dni wolne od pracy. Do kiedy można odebrać zaległy urlop? Zależnie od stażu pracy, pracownikowi przysługuje 20 lub 26 dni urlopu wypoczynkowego rocznie. Przepisy Kodeksu pracy mówią, że pracodawca jest zobowiązany udzielić pracownikowi urlopu w tym roku kalendarzowym, w który zostało uzyskane do niego prawo. Kiedy dochodzi do sytuacji, w której pracownikowi nie udało się wykorzystać wszystkich dni urlopowych, przechodzą one na kolejny rok kalendarzowy. Należy jednak pamiętać, że mogą ulec przedawnieniu 30 września roku następnego. Jest to ostatni termin, w którym możemy rozpocząć zaległy urlop. Co się stanie, kiedy przegapimy tę datę? Czy pracodawca może zmusić pracownika do odebrania urlopu? Warto pamiętać, że pracodawca ma obowiązek przypominać pracownikowi o jego prawie do urlopu. W sytuacji, kiedy dochodzi do skumulowania dni urlopowych, pracodawca może wysłać pracownika na urlop w wyznaczonym przez niego terminie. Wysyłanie pracownika na urlop leży w interesie obu stron. Za niewłaściwe dysponowanie dniami wolnymi, a także blokowanie możliwości pójścia pracownika na urlop, firma może być obciążona przez Państwową Inspekcję Pracy karą w wysokości nawet 30 tys. zł. Kara grozi firmie jedynie w przypadku, kiedy nieudzielenie urlopu jest winą pracodawcy. Jeśli dni wolne przepadły z winy pracownika, np. w wyniku długotrwałej choroby, pracodawcy nie grozi kara pieniężna. Czy pracownik otrzymuje pieniądze za niewykorzystany urlop? W niektórych sytuacjach pracownik specjalnie kumuluje niewykorzystany urlop, w celu uzyskania ekwiwalentu pieniężnego. Należy jednak pamiętać, że nie jest on zawsze możliwą dla pracownika opcją. Ekwiwalent pieniężny przysługuje jedynie wtedy, kiedy wykorzystanie urlopu nie jest fizycznie możliwe. Najczęściej wypłacany jest wtedy, kiedy dochodzi do wygaśnięcia lub rozwiązania stosunku pracy.