Do odbierania sobie życia skłania Koreańczyków silna presja w szkole i w pracy. Na zajęciach w tego typu szkołach uczniowie piszą testamenty, zakładają tradycyjne szaty pogrzebowe, a nawet leżą przez 10 minut w zamkniętych trumnach. Później mają wychodzić ze szkoły "odświeżeni i bardziej świadomi wartości życia".