Głosami nietoperzy zajął się ostatnio zespół badaczy z Danii i Niemiec. Zwierzaki te używają echolokacji - wydają dźwięki o wysokiej częstotliwości i słuchają "echa", co pozwala im zlokalizować potencjalne ofiary. Natężenie wydawanych przez nietoperze dźwięków może sięgać nawet 140 decybeli, co oznacza że skrzydlate ssaki bywają głośniejsze od koncertów rockowych, podczas których natężenie dźwięku nie przekracza zazwyczaj 120 decybeli. Dlaczego więc nie słyszymy nietoperzy? Częstotliwość wydawanych przez nie pisków jest wyższa od częstotliwości rejestrowanych przez ucho człowieka. Może to i lepiej, że nie słyszymy tych ogłuszających ryków?