Reuters informuje dzisiaj, powołując się na świadków, że Clinton przestał się śmiać i nagle spoważniał, gdy Schroeder wyciągnął w jego stronę cygara, przywiezione z Hawany przez niemiecką minister ds. współpracy gospodarczej i rozwoju Heidemarie Wieczorek-Zeul. - Cygara, które trzymam w ręku, pani Wieczorek-Zeul przywiozła z Kuby - powiedział podobno Schroeder. Tak przynajmniej twierdzą goście wschodnioberlińskiej restauracji, w której odbywała się kolacja. Schroeder dodał, że chciałby ofiarować Clintonowi te "cygara Fidela". USA - w odróżnieniu od Niemiec - utrzymują embargo handlowe wobec Kuby, obejmujące także cygara. Clinton, który zapewne uświadomił sobie zarówno kwestię embarga, jak i użytek, jaki robił z cygar, romansując z Monicą Lewinsky, "sprawiał wrażenie zirytowanego". Nie wiadomo, czy zdecydował się przyjąć podarunek.