Jedna z niemieckich firm wypuściła właśnie na rynek mrożone filety z kurczaka pod nazwą "Obama Fingers". Wszystko byłoby w porządku, a Niemcy mogliby nadal w pokoju ducha oblizywać paluszki, gdyby nie to, że przysmak wywołał niesmak w samych Stanach Zjednoczonych. Uznawany bowiem za rasistowski stereotyp mówi, że Czarni zajadają się tzw. "soul foodem" - czyli głównie arbuzami i smażonymi kurczakami. Ten dość stary stereotyp łączony jest z utrwalonym na amerykańskim postniewolniczym Południu obrazem dobrotliwego, ociężałego, leniwego i rozmodlonego Murzyna, który, gdy tylko widzi Białego, kłania mu się w pas, tytułując go "white masta". Dlatego - jak mówią Amerykanie - w USA tego typu jedzenie nigdy nie mogłoby pojawić się na sklepowych półkach. Rzecznik niemieckiej firmy, która wypuściła na rynek "Obama Fingers" twierdzi, że jego pracodawca nie miał zielonego pojęcia, że smażony kurczak może mieć jakiekolwiek rasistowskie konotacje. ZS