I nie chodzi tu bynajmniej o piękną stolicę Francji, a o gwiazdeczkę znaną z brukowych kolumn i dziedziczkę hotelowego imperium - Paris Hilton - donosi "The Daily Experss". Jak twierdzi Kerry Hylton, przezwisko "Paris" (Hilton) jest dla niego obraźliwe, ponieważ uważa on gwiazdkę za "białą kobietę o kiepskiej reputacji". Kerry Hylton, któty pochodzi z Jamajki, skarży się podnadto na rasistowskie przytyki w koszarach. Sprawą zajmie się londyński sąd pracy.