Pozew został złożony po czerwcowej sprzeczce w monachijskim barze. Niezadowolony klient chciał odzyskać pieniądze za kebab, a ponieważ ich nie otrzymał, rzucił nim w kierunku pracownicy. Nie trafił jej, bo się uchyliła. Sąd uznał, że nie ma dostatecznych dowodów na to, że klient nazwał kobietę "głupią krową" i nie przyznał odszkodowania w wysokości 250 euro, którego się domagała. Sędzia zdecydował, że klient rzucając kebabem "nie pogwałcił ludzkiej godności ani honoru".