32-letnia minister do spraw równouprawnienia w rządzie Silvio Berlusconiego, z wykształcenia prawniczka, trafiła niegdyś do finału konkursu Miss Italia. W ostatnich latach była prezenterką telewizyjną w stacji obecnego premiera i magnata medialnego. "Il Giornale", wydawane przez brata Silvio Berlusconiego, podkreśla, że Mara Carfagna jest ładniejsza od byłej Miss Finlandii Tanji Karpeli, która została ministrem edukacji. Jest - dodaje - śliczniejsza od Ramy Yady z rządu premiera Francji Francois Fillona. Przypomina się, że prasę na całym świecie obiegł słynny żart Berlusconiego, który powiedział do Mary Carfagny jakiś czas temu, że gdyby nie był żonaty, ożeniłby się z nią. Włoska gazeta zwraca uwagę na niezwykle skromny styl ubioru byłej telewizyjnej gwiazdy, która od pierwszych dni swej obecności w parlamencie starała się pozostać niezauważona, ale - jak dodaje - nigdy jej się to nie udało. Dziennik przytacza słowa pani minister: "Uroda jest atutem, ale nie w tym środowisku".