Hiszpańskie przysłowie głosi "13. we wtorek nie bierz ślubu ani nie podróżuj", dlatego gdyby dzisiaj był wtorek, w hiszpańskich pociągach, nawet tych zwykle zatłoczonych, nie byłoby problemu ze znalezieniem miejsca. Podobnie w samolotach, z których już dawno usunięto rząd numer 13, bo wielu pasażerów odmawiało siadania na tych miejscach. Pechowy zaś jest nie piątek, bo wtorek to po hiszańsku "martes", słowo pochodzące od planety Mars, zwanej przez Hiszpanów "małym rozbójnikiem". Jej energia ma wzbudzać w ludziach agresję i zachęcać do konfliktów. Bardziej przesądni uważają, że we wtorek 13. nie wystarczy wstrzymać się od ślubu i podróży, ale też nie należy obcinać włosów, zabijać zwierząt czy szyć ubrań.