Okazuje się, że wzrost może mieć dużo wspólnego z monogamią. Jak sugeruje w opublikowanej właśnie pracy pewien antropolog ze Stanów Zjednoczonych, to podobieństwa, nie różnice wielkości między osobnikami męskimi i żeńskim, pomogły naszym przodkom zdominować Ziemię. Jego zdaniem fakt, że mężczyzna jest przeciętnie niewiele większy od kobiety sugeruje, że u człowieka od wczesnych etapów rozwoju dominowała monogamia, a mężczyźni nie mieli zwyczaju i potrzeby walczyć fizycznie między sobą o kobiety. Mogli się skupić na zapewnieniu rodzinie środków do życia i opiece nad dziećmi. To okazało się naszym kluczem do sukcesu. Dlaczego zatem mężczyźni i kobiety nie są średnio takiego samego wzrostu? Badacze przypuszczają, że dawne kobiety wolały nieco wyższych mężczyzn, którzy mogli im zapewnić więcej pożywienia. Mężczyźni zaś mniejsze kobiety, które nie konkurowały o to pożywienie ze swym potomstwem. Słowem - rozmiar ma znaczenie i teraz dopiero zaczynamy rozumieć, dlaczego.