W magazynach, które za 330 tysięcy dolarów miano wyremontować nie powstało centrum pomocy chorym. Powstał klub ze striptizem. Organizacja, która w ten specyficzny sposób wykorzystała państwowe pieniądze nazywa się "Miracle Hands", co można przetłumaczyć, jako "cudowne ręce". Zaiste. Klub - póki co - nadal działa.