List dotarł do adresatów, Bena Cohena i Jerry'ego Greenfielda (współzałożycieli firmy). W ich imieniu wypowiedział się rzecznik Rob Michalak. Podkreślił, że docenia kreatywność podejścia PETA, ale mleko będzie najlepsze dla ludzkich osesków. W liście PETA powołała się na przykład szwajcarskiej restauracji Storchen, która zaczęła skupować mleko od karmiących matek. Dzięki temu zastępuje ludzkim mlekiem aż 75% mleka krowiego w serwowanych daniach, m.in. zupach, gulaszach i sosach. Organizacja twierdzi, że w ten sposób można poprawić byt krów i cieląt, a także korzystnie wpływać na zdrowie konsumentów. To bez sensu, że dorośli ludzie spożywają olbrzymie ilości nabiału z mleka wytwarzanego dla cieląt. Każdy wie, że pierś jest najlepsza, dlatego Ben & Jerry's wyświadczy i konsumentom, i krowom dużą przysługę, przestawiając się na mleko ludzkie - uważa wiceprezes Tracy Reiman. Autor: Anna Błońska