- To czysty lód. Prosto z rzeki. Zbieramy go zwykle w marcu każdego roku. Trzymamy go w blokach i robimy później na przykład szklanki - mówi właściciel pubu. Na urządzenie lodowej knajpy potrzeba ponad 50 ton lodu. Wewnątrz panuje lekki mróz. Aby lód nie stopniał, utrzymywana musi być temperatura minus 5 stopni Celsjusza. Klienci najczęściej zamawiają szybkie drinki, bo aby uniknąć odmrożeń nie mogą przebywać w lodowym barze zbyt długo.