Wiadomość została napisana 20 czerwca 1969 roku przez kapitana radzieckiej łodzi "Sulak" z Władywostoku - jak podaje BBC. Historię nagłośniły rosyjskie media, dzięki którym udało się odnaleźć autora listu, a zarazem kapitana statku Anatola Bostanenko. Ivanoff opowiada, że butelkę znalazł w trakcie poszukiwania drewna na opał w odległości około 30 kilometrów na zachód od miejscowości Shishmaref. Jak relacjonuje mężczyzna, kartka wewnątrz butelki była sucha, a treść listu wyraźna. Największy problem sprawiło odkrywcy odszyfrowanie jego treści, ponieważ list został napisany cyrylicą. W odczytaniu treści listu pomogli mu znajomi: "Serdecznie pozdrowienia! Ze statku rosyjskiej Floty Dalekowschodniej VRXF Sulak. Pozdrawiamy cię, który znalazłeś tę butelkę. Prześlij, proszę, odpowiedź dla całej załogi na adres Władywostok - 43BRXF Sulak. Życzymy ci wielu lat w zdrowiu i długich lat życia oraz szczęśliwego żeglowania. 20 czerwca 1969 roku". 86-letni dziś kapitan "Sulaka" powiedział, że list został wysłany dla żartu. W rozmowie z programem 1 rosyjskiej telewizji potwierdził, że na liście rozpoznaje swój charakter pisma. "To niesamowite, jak kartka papieru może przerodzić się w międzynarodową historię" - powiedział Taylor Ivanoff. Dodał, że razem z dziećmi również wyśle list w butelce. Ma nadzieję, że za kilkadziesiąt lat będzie mógł poznać osobę, która go znajdzie. Autorka: Justyna Lasota-Krawczyk