Obecnie Harlin przerzuca się na trudniejsze klimaty i kręci film o rosyjsko - gruzińskiej wojnie w sierpniu 2008 roku. Rolę prezydenta Gruzji - Micheila Saakaszwili gra uznany hollywoodzki aktor Andy Garcia, i trzeba przyznać, że ucharakteryzowany jest świetnie. Zobacz, jak kręcona była scena z udziałem prezydentów, w tym Kaczyńskiego (pojawiają się w na początku 3 minuty filmu) W scenie, gdy prezydenci krajów Europy Środkowej przylatują do Tibilisi, w stronę którego zmierzają rosyjskie wojska, i - kto wie - być może ratują stolicę Gruzji przed zajęciem przed Rosjan - pojawia się również prezydent Polski, Lech Kaczyński. Gra go mało znany aktor, a zidentyfikowali go użytkownicy serwisu "Deser.pl". Jest to Marshall Manesh, w Polsce znany z roli taksówkarza w serialu "Jak poznałem waszą matkę". STRONA PROJEKTU HARLINA NA "IMDB.COM" Na temat filmu - i tym bardziej jego obsady - nie ma jeszcze zbyt wielu informacji. Wiadomo, że film jest kręcony i wiadomo, kto gra główne role. W IMDB, największej w Internecie bazie informacji o filmach przyszły film o Gruzji opisany jest "Untitled Renny Harlin Georgia/Russia - War Project", a jego produkcja ma zostać ukończona w przyszłym roku. ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ MANESHA NA "IMDB.COM" Warto zauważyć, że Garcia podczas swojego przemówienia, mimo, że wygłasza je po angielsku, mówi z akcentem, który przypominać ma gruziński, a wydaje się czymś w rodzaju "ogólnowschodnioeuropejskiego", czyli - tzw. "Bela Lugosi Thrrransilvanian Accent". To trochę tak, jakby Niemcy, którzy w "Stawce większej, niż życie" mówili po polsku - udawali niemiecki akcent. "Nie sznosze fydoku bytego szlofieka" - musiałby mówić Brunner. - "Chiba, sze ja szam go bije".