Najbardziej kontrowersyjne ćwiczenie odwołuje się do bójki w gruzińskim parlamencie, kiedy prowadzący obrady wylał na głowę jednego z posłów butelkę wody. Dzieci mają ustalić, ile wody pozostało w butelce po tym incydencie. W innych zadaniach trzeba policzyć liczbę zębów, jakie zostały dziadkowi lub babci, czy też wydedukować, ile razy opluty zostanie chłopiec, który w zoo drażni wielbłąda. Autor podręcznika wyjaśnia, że chciał tylko urozmaicić nie dla wszystkich atrakcyjne zawiłości matematyki. Ministerstwo edukacji zastanawia się, co z tym fantem zrobić.