- To jest strefa wojenna, nie park rozrywki - uzasadnił generał zakaz wydany ze względów bezpieczeństwa. Bazy w Kandaharze i Bagram obrosły z czasem barami i restauracyjkami w amerykańskim stylu i stały sie charakterystyczne dla okolic baz wojskowych USA - pisze włoski dziennik "La Stampa" w piątkowym wydaniu. Liczne, prowadzone przez Afgańczyków, lokale typu Burger King, Pizza Hut, Dairy Queen cieszyły się wielkim powodzeniem wśród amerykańskiego personelu wojskowego. Podobnie jak Military Car Sales, czyli lokale typu drive in, w których żołnierze jadący na patrol, lub z patrolu zaopatrywali się w hamburgery i coca-colę bez wychodzenia z samochodu. Według brytyjskiego "Guardiana" rozkaz generała McChrystala prawdopodobnie niezbyt spodoba się żołnierzom.