Kończy się sezon grzybobrania. Leśnicy ostrzegają ostatnich grzybiarzy
Choć sezon zbioru grzybów jest już na końcówce, w lasach wciąż roi się od grzybiarzy. Leśnicy jednak alarmują - uwaga na żmiję zygzakowatą, która może popsuć miłą wędrówkę.

Żmija zygzakowata to jedyny jadowity wąż naturalnie występujący w Polsce. Można spotkać go w różnych typach lasu, na łąkach, obrzeżach lasów, w górach, ale też w miejscach mniej oczywistych - nawet w przydomowych ogrodach.
Wszystko dlatego, że jesienią (przełom września i października) żmija zygzakowata zaczyna przygotowywać się do zimowej hibernacji, więc wyszukuje miejsca, gdzie przez zimę będzie mogła bezpiecznie przetrwać.
Komunikaty w tej sprawie wydało m.in. Nadleśnictwo Józefów, czy Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach.
Sezon na grzyby dobiega końca. Komunikat dla grzybiarzy
Informacja o żmijach zygzakowatych jest szczególnie istotna dla grzybiarzy, których aktualnie można tłumnie spotkać w lasach.
Według najnowszego komentarza synoptyka serwisu grzyby.pl, w 2025 roku sezon był słabszy niż przeciętny. Na wschodzie kraju sezon praktycznie się zakończył, a w Polsce zachodniej potrwa najwyżej do początku listopada.
Dla grzybiarzy oznacza to wyprawy w mniej uczęszczane miejsca, gdzie rośnie jeszcze coś ciekawego - a to z kolei zwiększa szansę na spotkanie ze żmiją, która szuka sobie zimowych kryjówek.
Las w październiku to plątanina opadłych liści, kamieni, mchu i wilgotnej trawy, a są to idealne miejsce, by żmija wtopiła się w tło. A ponieważ jej ciało magazynuje ciepło, najczęściej można ją spotkać właśnie tam, gdzie słońce oświetla piaszczyste skraje dróg lub polany.
Żmija zygzakowata. Co zrobić, gdy spotkamy ją w lesie?
Spotkanie ze żmiją nie musi oznaczać dramatu, jeśli zachowamy zimną krew. Oto najważniejsze zasady:
- Gady te unikają ludzi i atakują jedynie w sytuacji zagrożenia, np. gdy zostają nadepnięte lub nagle zaskoczone.
- Rozpoznanie: charakterystyczny zygzak na grzbiecie, masywne ciało, trójkątna głowa - to pozwala rozpoznać żmiję zygzakowatą.
- Jeśli zauważysz żmiję: zatrzymaj się, nie wykonuj gwałtownych ruchów, oddal się powoli. Daj jej przestrzeń - ona sama zgodnie z naturą chce się schować.
- W przypadku ukąszenia żmii: nie próbuj działać na własną rękę z ekstremalnymi metodami. Umieść ranę w niskiej pozycji względem serca, przemyj wodą i mydłem, zimny okład, jak najszybciej skontaktuj się ze służbami.

Dla swojego bezpieczeństwa do lasu wkładaj wyłącznie wysokie buty za kostkę. Trzymaj się ścieżek i uczęszczanych tras, szczególnie gdy teren jest mniej widoczny z powodu opadłych liści lub roślinności. Ale nawet wtedy zwracaj uwagę na to, co masz pod nogami, bo kamienie, pniaki, zarośla mogą być miejscem, gdzie gad się skrywa.
Jeśli widzisz sylwetkę węża albo słyszysz charakterystyczny syk - zachowaj spokój, oddal się i pozwól naturze działać. Zakończ grzybobranie, gdy robi się ciemno lub warunki stają się niekorzystne, bo mniej światła oznacza więcej ryzyka.
Nie chodzi o przesadny strach czy panikę, tylko o rozsądne zachowanie. Żmija zygzakowata ma co prawda jad, ale jak podkreślają leśnicy - ukąszenia rzadko prowadzą do tragedii, jeśli zostanie udzielona pomoc medyczna w porę. Jest również objęta ochroną gatunkową - nie powinniśmy jej zabijać, bo jest częścią lasu.










