Kolejka jednakowoż nie pobiła długością kolejki oczekujących na możliwość dokonania wpisu w księdze kondolencyjnej wyłożonej w Pałacu św. Jakuba na okoliczność sobotniej śmierci Królowej Matki. Trevor Peachey, 38-letni Brytyjczyk, oczekiwał cierpliwie w kolejce z 12 egzemplarzami pamiętników Żelaznej Damy. Powiedział, że to swoista inwestycja: - Kupiłem tyle książek, bo ona jest ważną postacią historyczną. Jest potężną osobowością i nie sądzę, by obecny premier, Tony Blair, dorównywał jej swą potęgą - dodał. 76-letnia pani premier, która sprawowała rządy w latach 1979-90, zapowiedziała w zeszłym miesiącu wycofanie się z publicznych dysput ze względu na stan zdrowia.