Te londyńskie kwaczą głośniej, tak by przekrzyczeć wielkomiejski hałas. Kornwalijskie lekko zaciągają. Co więcej naukowcy doszli do wniosku, że ptasia gwara ma wiele wspólnego z gwarą ludzi. Londyńczycy inaczej akcentują samogłoski niż mieszkańcy Kornwalii.