Samuragochi zdobył sławę w latach 90. Wtedy też stopniowo zaczął tracić słuch, by w wieku 35 lat stać się kompletnie głuchym. Nie zaprzestał jednak komponowania, tłumacząc, że "słucha siebie i swojego wewnętrznego poczucia dźwięku" i w ten sposób układa partytury.Swoją sławę w Japonii wzmocnił, gdy skomponował dla małej dziewczynki osieroconej przez tsunami requiem. Płyta z nim sprzedała się w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy.Samuragochi przyznał za pośrednictwem swojego prawnika, że wynajmował muzyków do pomocy od połowy lat 90. ubiegłego wieku.