Zaniepokojona rodzina 55-letniego Ediego Haryanto znalazła zwłoki mężczyzny zamknięte w toalecie pociągu w czwartek wieczorem, dzień po tym, jak razem z przyjaciółmi wybrał się w podróż do Dżakarty. Rodzina zaczęła się obawiać o los Haryanto, gdy mężczyzna nie wysiadł na docelowej stacji, a jego telefon nie odpowiadał - podaje AP. Zanim konduktor poinformował poszukujących Ediego krewnych, że nie może dostać się do jednej z toalet, zwłoki zdążyły już wrócić do Tegal i ponownie dojechać do Dżakarty. Przyczyna śmierci mężczyzny nie jest jeszcze znana, wiadomo jednak, że mężczyzna cierpiał niedawno z powodu udaru. Dina Nurhandayani, 29-letnia córka Ediego, zapowiedziała już złożenie skargi na zaniedbanie ze strony kolei państwowych.