Jak kreatywnie spędzić ferie w mieście, gdy nie ma śniegu? Oto kilka pomysłów

Gwarancja śnieżnych ferii zimowych w Polsce to już tylko miłe wspomnienie. Aby wyciągnąć z tego czasu jak najwięcej wartościowych przeżyć musimy wyjechać w góry lub… odnaleźć ciekawe zajęcia we własnym mieście. Tylko jak kreatywnie spędzić w nim dwa tygodnie, gdy nie ma śniegu? Podpowiadamy.

Lodowisko na Starym Rynku w Warszawie
Lodowisko na Starym Rynku w WarszawiePRZEMYSLAW WIERZCHOWSKIReporter

Brak śniegu nie zawsze oznacza brak możliwości skorzystania z typowo zimowych rozrywek. W Polsce istnieje bowiem wiele krytych lodowisk, na które można wybrać się niezależnie od pogody. Przykładowo w Warszawie poślizgamy się w Centralnym Ośrodku Sportu na Torwarze, w Krakowie na Lodowisku Cracovii, w Gdańsku na Hali Olivia. Na łyżwy w Łodzi możemy wybrać się do popularnej Bombonierki, a w Katowicach do Spodka. Bilety kosztują zazwyczaj od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych za godzinę jazdy.

Jeśli na zewnątrz nie ma śniegu, a termometr pokazuje kilka stopni na plusie to dlaczego nie wyjść na rolki, deskorolkę albo hulajnogę? Przyzwyczailiśmy się do tego, że zimą chowamy ulubione środki transportu i zabawy, a przecież o tej porze roku, jeśli tylko pogoda i stan powietrza pozwalają, nie ma żadnych przeciwwskazań do uprawiania ulubionych sportów. Jeżeli jednak nie chcemy jeździć na zewnątrz, bo doskwiera nam zimno, w niektórych miastach możemy wybrać się do miejskiej wrotkarni czy zadaszonego skateparku.

Ferie to także świetna okazja by zapoznać się z jakimś nowym sportem. Możliwość codziennej praktyki i skupienia się na jednej aktywności może skutkować rozwinięciem pasji dla nas czy naszego dziecka. To może być wspinaczka na ściance, joga, taniec, pływanie lub zwykłe ćwiczenia na siłowni.

Ale co, jeśli nasza miejscowość nie może się pochwalić tak bogatą ofertą sportową? W ferie warto zajrzeć do miejskich domów kultury lub ośrodków sportowych - te placówki często organizują specjalne zajęcia podczas zimowej przerwy.

Ferie zimowe 2025 w mieście. Trochę kultury

Przerwa od szkoły to idealna okazja, by wybrać się z dziećmi do galerii lub ciekawego muzeum, które pokażą inną perspektywę na naukę. Ciekawe eksperymenty czy interaktywne wystawy łączące zdobywanie wiedzy z zabawą są idealną okazją, by pobudzić wyobraźnię i przygotować się na drugi semestr.

Gdzie znaleźć wystawy, które zaciekawią zarówno dorosłych, jak i dzieci? Ośrodki oferujące nietypowe i fascynujące ekspozycje znajdziemy oczywiście w kluczowych miastach Polski, takich jak:

  • Warszawa, gdzie znajduje się słynne Centrum Nauki Kopernik
  • Łódź szczycąca się Centrum Nauki i Techniki EC1
  • Gdynia, w której warto odwiedzić Experyment 
  • Kraków z innowacyjnym Małopolskim Centrum Nauki Cotigeon
  • Wrocław, gdzie znajdziemy jedyne w swoim rodzaju Afrykarium (na terenie miejskiego zoo)

Tego typu miejsca stają się coraz bardziej popularne i pożądane także w mniejszych miejscowościach Polski. Na północnym Mazowszu, a konkretniej w Ciechanowie, warto odwiedzić nowoczesny Park Nauki Torus. Na najmłodszych czekają tam ciekawe eksperymenty i tematyczne warsztaty. Nietypowe centrum nauki znajdziemy także w Rybniku w Zabytkowej Kopalni Ignacy. Dzięki współpracy z Centrum Nauki Kopernik powstała tam SOWA, czyli Strefa Odkrywania, Wyobraźni i Aktywności.

Ale nie samą edukacją żyje człowiek - w końcu to dwutygodniowa przerwa od zajęć. Choć centra nauki to idealne miejsca, by połączyć zdobywanie wiedzy z zabawą, to zarówno dzieci, jak i dorośli, potrzebują trochę oddechu. Ferie to idealny czas, aby wybrać się do kina lub na koncert. Może w naszym mieście gra akurat ulubiony zespół? A nawet jeśli nie, to świetna okazja, by zapoznać się z twórczością kogoś, kogo jeszcze nie znamy.

Inną opcją jest zajrzenie do domów kultury czy bibliotek miejskich, które otwierają swoje drzwi dla najmłodszych, kiedy szkoły pozostają zamknięte. Organizowane są tam przeróżne i często bezpłatne warsztaty: taneczne, fotograficzne, malarskie, lepienia z gliny, itp. Warto sprawdzić strony internetowe i media społecznościowe placówek, żeby nie przegapić okazji na udział w wyjątkowych wydarzeniach.

Turysta we własnym mieście

A gdyby tak poczuć się przez chwilę jak turysta we własnym mieście? W ferie świetnym pomysłem będzie odkrywanie na nowo swojej miejscowości. Jak się za to zabrać?

Drogowskazem może być spacer według wyznaczonego celu, na przykład poszukiwania miejskich pomników przyrody. Atrakcją będzie już sam fakt wybrania się na akcję poszukiwawczą, a dodatkową rozrywkę zapewni wchodzenie w różne, nieznane wcześniej zakątki i oczywiście poznanie ciekawostek przyrodniczych ze swojego otoczenia.

Innym motywem przewodnim spaceru może być wycieczka szlakiem jednego z artystów, który związany był z daną miejscowością. Przykładowo, przebywając w ferie w Krakowie, spacer możemy rozpocząć od ulicy Krupniczej 1, gdzie mieszkała Wisława Szymborska. Następnie możemy postarać się spojrzeć na Kraków oczami poetki, spacerując po uwielbianych przez nią Plantach i Starym Mieście. Na Floriańskiej warto zajrzeć do Jamy Michalika, gdzie spotykała się cała krakowska śmietanka towarzyska, wliczając w to oczywiście właśnie Wisławę Szymborską.

Jeszcze innym pomysłem jest spojrzenie na miasto z perspektywy bohatera książki lub filmu czy serialu, którego akcja toczyła się na ulicach naszej miejscowości. Ciekawym przykładem może być adaptacja Akademii Pana Kleksa, ta z 1983 roku. Kilka scen zostało nakręconych w Łodzi - na ulicy Piotrkowskiej czy Narutowicza, ale też w Piotrkowie Trybunalskim. Poszukiwania najlepiej zacząć od obejrzenia filmu i przyjrzeniu się danym scenom, na których zauważymy ulice naszego miasta.

Kolejnym przykładem na kreatywny spacer po mieście jest wyszukanie starych zdjęć naszej miejscowości w internecie lub bibliotece i skonfrontowanie ich z teraźniejszością. Możemy zabrać ze sobą kopie fotografii i na ich podstawie zrobić nowe zdjęcia lub przystawić daną widokówkę na tle dzisiejszej ulicy. To może być bardzo ciekawa zabawa zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Dodatkową korzyścią będzie podszkolenie umiejętności fotograficznych oraz poznanie nowych ciekawostek miejskich.

Ferie to doskonały czas, abyśmy razem z naszymi dziećmi poznali nowe formy spędzania czasu. To też świetna okazja, aby doskonalić swoje umiejętności w dziedzinach, które są naszym hobby, a wolne dni przeznaczyć na ulubione rozrywki. Patrząc na swoje miasto z innej perspektywy, możemy zauważyć coś bardzo ciekawego, co wcześniej było dla nas niedostrzegalne. A ostatecznie najbardziej wartościowy będzie po prostu czas spędzony razem.

Wipler w "Graffiti" o kampanii wyborczej: Obie strony będą grubo do siebie strzelałyPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?