Klienci drukują czekoladowe zdjęcia, wizytówki, zaproszenia, nawet "Ostatnią Wieczerzę" Leonarda da Vinci. Problemy pojawiają się latem. - Zwykle wysyłamy zamówione czekoladowe fotografie wieczorną pocztą, kiedy jest chłodniej. Jednak czasem zdarza się, że utkną one w pocztowym kontenerze, który na słońcu może się rozgrzać nawet do osiemdziesięciu stopni Celsjusza. Wtedy po fotografii pozostaje lepka maź- mówi właścicielka firmy. Czekoladowe zdjęcie wielkości pocztówki kosztuje półtora euro.