Mężczyzna, o którym lokalne media piszą jedynie przywołując jego nazwisko Cheung, został znaleziony nieprzytomny pięć minut po tym, jak wszedł do "nawiedzonego domu", by skorzystać z kolejki "Pogrzebany żywcem". 21-latka przewieziono do szpitala, jednak lekarzom nie udało się go uratować.Pracownicy parku rozrywki twierdzą, że mężczyznę znaleziono w pomieszczeniu, do którego nie wolno wchodzić zwiedzającym. Lokalne media piszą z kolei, że 21-latek doznał ciężkich obrażeń po uderzeniu "trumną". Policja prowadzi obecnie śledztwo, by ustalić okoliczności wypadku. Kolejka "Pogrzebany żywcem" została zamknięta aż do odwołania.