Przedstawiciele rządów Holandii i Ghany, w obecności członków plemienia wodza, podpisali w Hadze, w budynku MSZ, umowę o zwrocie szczątków, które w Ghanie mają być pogrzebane z honorami. Współplemieńcy Badu Bonsu II wylali na podłogę sali konferencyjnej odrobinę alkoholu i wzywali ducha swojego dawnego wodza. W uroczystości uczestniczyli też imigranci z Ghany, ubrani na czerwono i czarno, czyli w tradycyjne kolory żałobne. Władze Ghany dowiedziały się w październiku 2008 roku, że głowa wodza znajduje się w kolekcji anatomicznej lejdejskiego szpitala. Poinformował o tym holenderski pisarz Arthur Japin, który natknął się na głowę, zapoznając się z kolekcją anatomiczną szpitala w Lejdzie w ramach zbierania materiałów do powieści historycznej. Japin ustalił, że wodza kazał ściąć holenderski generał Jan Verveer w odwecie za śmierć dwóch holenderskich emisariuszy, których głowy zawieszono jako trofea na tronie Badu Bonsu pod koniec lat 30. XIX wieku. W rozmowie z BBC Japin wyjaśnił, że głowa wodza trafiła do Holandii prawdopodobnie przez pomyłkę. Jednego z generałów poproszono bowiem, żeby do badań na temat zależności charakteru od kształtu czaszki przywiózł z Ghany "głowy", rozumiane zapewne jako szkice różnych typów ludzkich. Generał potraktował jednak prośbę dosłownie.