Roślina ta występuje w Afryce Wschodniej i na Bliskim Wschodzie. Zawiera alkaloid, katynon, dlatego żucie lub picie naparu ze świeżych czy suszonych liści wpływa na człowieka pobudzająco (efekt przypomina zażycie amfetaminy). Czuwliczka jest jednym z najważniejszych towarów eksportowych Etiopii. W latach 2007-2008 kraj zarobi na niej do 100 mln dolarów. Wino czuwaliczkowe smakuje równie dobrze jak wino wytwarzane z winogron i zostało ciepło przyjęte przez próbujących - chwali się badacz, który wysłał 500 butelek promocyjnych napoju do potencjalnych klientów. Haile Selassie zarejestrował swój produkt w miejscowym urzędzie jakości i chciałby jak najszybciej rozpocząć jego sprzedaż. Ponieważ badania wykazały, że liście czuwliczki tracą swoje właściwości narkotyczne w ciągu 48 godzin od zerwania, nie należy się spodziewać, że wino będzie zawierać coś więcej niż alkohol... Anna Błońska