W spotkaniu biorą udział przede wszystkim amatorzy. Zdaniem niektórych entuzjastów, w przyszłości miałaby powstać tak zwana "hackerprzestrzeń". W jej skład wchodziłyby nie tylko satelity, ale także stacje naziemne, które miałyby łączność z orbitalnymi urządzeniami. Zdaniem uczestników kongresu, dzięki takiemu systemowi można by ominąć tradycyjne kanały komunikacji i publikować takie treści, które dziś mogą podlegać cenzurze. Urządzenia zarówno satelitarne jak i naziemne mają być bardzo tanie i bardzo proste. Tak, by pieniądze wielkich inwestorów nie były potrzebne. Prototypy mają być gotowe wprzyszłym roku. Rafał Motriuk