Pracujący w kurorcie narciarskim w stanie Kolorado 23-letni robotnik Patrick Loler nie zauważył, że dwukrotnie nacisnął przycisk pneumatycznego młotka, którym się posługiwał. Jeden z wystrzelonych gwoździ trafił w deskę, drugi - w głowę robotnika, czego mężczyzna nie zauważył? Przez kilka dni Loler skarżył się na kłopoty ze wzrokiem i ból zębów, który próbował leczyć środkami przeciwbólowymi. Gdy to nie pomogło, udał się do dentysty, który po zrobieniu zdjęcia rentgenowskiego wykrył przyczynę - gwóźdź w czaszce, którego cztery centymetry tkwiły w mózgu pacjenta. Patrick jest już po udanej operacji, ale to nie koniec kłopotów. Nie był ubezpieczony i nie wiadomo, kto zapłaci za usunięcie gwoździa. Lekarze szacują koszt operacji na 100 tysięcy dolarów.