Niemal nieprzytomne sześciotygodniowe gorylątko w sobotę przyjęto na oddział intensywnej terapii po tym, gdy zostało odrzucone przez matkę - wyjaśnił dyrektor ogrodu zoologicznego Joerg Adler. W niedzielę po południu Mary Zwo wróciła do zoo, gdzie odzyskuje siły. Zwierzę w dalszym ciągu jest "bardzo zmęczone". Potrzebne są analizy krwi, które wykażą, czy maluch - w towarzystwie innych gorylątek - może trafić na wybieg z dorosłymi zwierzętami.