Szefowie motywują swoich pracowników używając terminologii z boiska piłkarskiego. Duch futbolu panuje nawet na wyjazdach i szkoleniach pracowniczych. Jeśli któraś z pań nie interesuje się tym sportem, to nie jest zapraszana na takie imprezy i w rezultacie dyrekcja odstawia ją w kolejce do awansu na... "ławkę rezerwowych".