Była to akacja protestacyjna Greenpeace protestu przeciwko wpływowi lobbystów koncernów samochodowych na ustawy o ograniczeniu emisji spalin. - Skonfiskowano nam kamienną tablicę z petycją oskarżającą lobbystów samochodowych zanim jeszcze zdążyliśmy ją wręczyć parlamentarzystom - skarży się na policję rzeczniczka Greenpeace. - Nasi aktywiści wraz z swym przyjaznym środowisku pojazdem podnieśli alarm w sprawie wpływu tych dinozaurów przemysłowych na politykę Unii - dodała. W tym tygodniu Parlament Europejski rozpocznie debatę nad ustawami zmuszającymi producentów samochodów do ograniczenia emisji spalin, przewidując wysokie kary w przypadku niedostosowania. Aczkolwiek Parlament przewiduje poprawki do oryginalnej propozycji przedstawionej przez Komisję Europejską, obniżające przewidziane kary oraz przedłużające okres przewidziany na wprowadzenia zmian. Europejscy producenci samochodów twierdzą , iż proponowane zmiany zagrażają ich pozycji na międzynarodowym rynku. Dodatkowo Niemcy już zapowiedziały obronę swoich koncertów motoryzacyjnych.