Do Szwajcarii zjechało kilkuset autorów dziwnych, acz praktycznych pomysłów z ponad 40 krajów świata. Międzynarodowa Wystawa Wynalazków, Nowych Technik i Produktów to dla nich wspaniała okazja do pokazania światu nietypowych urządzeń, a być może też okazja do zbicia na nich fortuny. W zeszłym roku biznesmeni odwiedzający targi zaproponowali autorom co ciekawszych pomysłów kontrakty warte ponad 35 milionów dolarów. W Genewie można zobaczyć sprzęty, które przydałyby się w każdym domu. Gospodyni domowa z RPA zaprezentowała specjalny wałek, do którego nigdy nie przykleja się ciasto. Pewien Niemiec, który zawsze wstawał zaspany i miał problemy z poranną toaletą - wymyślił specjalny kubek z rowkiem na szczoteczkę do zębów, którą można tam wygodnie położyć i wycisnąć na nią pastę. Inżynier z Norwegii zaprezentował z kolei wyposażony w zatrzaski składany stojak do choinki, który zajmuje bardzo mało miejsca w szafie. Stojak sprzedaje się w rodzinnym kraju autora wynalazku jak ciepłe bułeczki. Genewską wystawę odwiedzi co najmniej 65 tysięcy osób. To największe tego typu targi na świecie.