Elektronicznej laski wprawdzie nie można jeszcze kupić we Francji, ale jej wynalazca ma nadzieję, że już w ciągu najbliższych lat będzie jej mogło używać ponad 5 tys. niewidomych. Na razie testowane są prototypy. Elektroniczna laska wykrywa przedmioty na odległość, wydając dyskretne dźwięki. Im przeszkoda jest bliższa, tym dźwięki są wyższe. W razie potrzeby, podobnie jak np. w telefonach komórkowych, dźwięki mogą być zastąpione wibracjami o różnym nasileniu.