- Bardzo dobry pomysł, dający większe bezpieczeństwo dzieciom i uspokajający rodziców. Elektronicznie można też lepiej kontrolować obecność dzieci i ich spóźnienia - mówią nauczyciele. - Jedynym problemem jest to, aby maluchy od razu nie zgubiły karty - dodają. Nikt jednak nie pomyślał o nieokiełznanej wyobraźni i pomysłowości dzieciaków, które z pewnością szybko znajdą sposób na oszukanie czytników.