Niestety, zaraz po wejściu do budynku uczelni został poproszony o jego opuszczenie. - Szkoda, że się nie udało, wszystkiego nie jestem w stanie przewidzieć - stwierdził Rodman. Władze uczelni wyjaśniły, że nie wpuściły go ze względu na brak zgody rektora na organizację tego typu wydarzenia.