Grupa była związana z duńskimi aktywistami z firmy "Fighters and Lovers", która sprzedawała koszulki z logo Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) oraz Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny (LFWP). Obie organizacje zostały uznane za terrorystyczne przez USA i Unię Europejską. Dwóch oskarżonych sąd skazał na 6 miesięcy pozbawienia wolności, a czterech na krótszą karę więzienia w zawieszeniu. Siódma osoba została uniewinniona. Według duńskiego prawa za wspieranie terroryzmu grozi maksymalnie 10 lat więzienia. "Fighters and Lovers" powiedzieli w czwartek, że ich zdaniem FARC i LFWP to legalne ruchy wyzwoleńcze. Obrońca oskarżonych zapowiedział, że złoży apelację do sądu najwyższego. W grudniu zeszłego roku siedmiu oskarżonych zostało uniewinnionych przez sąd rejonowy w Kopenhadze, jednak od tego wyroku odwołali się oskarżyciele. W zeszłym roku duńska policja przechwyciła warte 24 tys. koron (4,5 tys. USD) komputery i koszulki należące do "Fighters and Lovers". Zablokowano także ich stronę internetową. Organizacja przyznała, że pieniądze miały zasilić kolumbijską stację radiową należącą do FARC oraz drukarnię LFWP w Palestynie.