Policja aresztowała 26-latka we wtorek, kiedy najwyraźniej szykował się do kolejnego skoku. Rajd po bankach rozpoczął się w piątkowy ranek, kiedy mężczyzna obrabował placówkę sieci HSBC. Następnego dnia okradł Bank of America przy tej samej ulicy. W poniedziałek rano uderzył znów na Bank of America, a po południu jeszcze raz wrócił do tego samego banku i zażądał więcej pieniędzy. Każdy skok przyniósł mu od 450 do 3,5 tys. dolarów. Policja ujęła mężczyznę pod bankiem HSBC.