W zasadzce rannych zostało 9 obywateli antypodów, w tym trener Sabi, której zadanie polegało na wyszukiwaniu podłożonych pod drogą ładunków wybuchowych. W zeszłym tygodniu pies został zlokalizowany przez amerykańskiego żołnierza w odległej bazie patrolowej również w Oruzganie. Żołnierz, znany jedynie z imienia jako John, wiedział, że jego kolegom z australijskich sił specjalnych zaginął pies. Suka nie zapomniała nic ze swojego szkolenia: od razu zaaportowała kopniętą przez opiekuna piłeczkę. Zanim Sabi wróci do Australii, musi zostać przebadana pod kątem różnych chorób. Autor: Anna Błońska