Nelly Murillo i jej syn Yudier Moreno znajdowali się w niewielkiej odległości od wraku dwusilnikowej Cessny. Pilot nie przeżył katastrofy. Kobieta ma niewielkie obrażenia, natomiast niemowlę wyszło z wypadku bez najmniejszego zadraśnięcia. Zaginionych przez pięć dni poszukiwało 14 ratowników. Nie mieli dużych nadziei na powodzenie akcji, bowiem samolot spadł w wyjątkowo trudno dostępnym terenie. - Silny instynkt samozachowawczy matki najwyraźniej udzielił się dziecku - skomentował cudowne ocalenie dowódca miejscowej jednostki lotniczej, która też brała udział w poszukiwaniach.